Alex
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków !
|
Temat postu: |
|
|
lady_:* napisał: | Mam nadzieję, że nie zbanujecie mnie za ten temat... |
Jakaś aluzja w moją stronę :>?
PS. najwyraźniej władza to coś do czego jestem stworzony. Dziś np. mianowali mnie na starostę w grupie .... taki mały OFF. To może teraz ostrzeżenie dla mnie?
Back to the topic:
Coma za to że dzięki takim jak oni Rock's NOT dead. Chłopaki tworzący supermocne i energiczne kawałki wzbogacone tekstami na najwyższym poziomie z eksplozją emocji i przeżyć lidera i wokalisty grupy, przy okazji artysty przez duże A bo nie tylko świetnego wokalisty z superancko brzmiącym męskim głosem i mistrzowskim 3,5-oktawowym srceamem, ale też z wykształcenia aktora, co wyśmienicie się sprawdza na koncertach.
O.N.A.
Prawie idealny kompozytor [prawie bo ideałów nie ma] Grzesiek Skawiński , od ponad 30 lat jeden z czołowych w kraju stworzywszy 5 mega wypasionych bestsellerowych rockowych płyt razem z definitywnie najlepszą polską wokalistką której imienia podawać nie muszę, gdyż nie kojarzenie jej jest przestępstwem przeciwko Ojczyźnie. Właścicielka najmocniejszego w świecie głosu od czasów Jannis Joplin, posiadaczka niezwykle silnej osobowości, a jednocześnie najbardziej autentyczna, zaskakująca i charyzmatyczna postać show-biznesu którego zasady ma głęboko w dupie i tworzy to co czuje i co doceniają setki tysięcy osób w naszym kraju.
The Fray
Zespół, co ja mówię - MEGAZESPÓŁ, którego genialna twórczość obiegła całą kulę ziemską pomijając jedynie Polskę, co po raz kolejny palcem wytyka gust polskiego słuchacza, a właściwie jego brak. Mistrzowskie i zaskakujące a jednak FANTASTYCZNIE brzmiące połączenie gitar elektrycznych z fortepianem utworzyło można by powiedzieć osobny nurt w muzyce, na zawsze wyróżniło kapelę nadając jej wyjątkową pozycję względem wszystkich innych, a w moim odczuciu także stało się materiałem który spokojnie się sprawdzi jako bodziec inspirujący dla innych artystów. Wyjątkowe, fantastyczne, nieziemskie kawałki The Fray z jednej strony łagodzące zmysły i pozwalające wręcz rozpłynąć się w swoich dźwiękach, z drugiej zaś - nie pozbawione rockowego pazura nie dającego o sobie zapomnieć, doprawionie tekstami wokalisty wyjętymi prosto z serca, gorącymi, emocjonującymi, wzruszającymi i szczerymi do bólu są twórczością, przed którą nisko chylę czoło i której na pewno nie odłożę na półkę tak jak płyty Łez czy Ich Troje - bez względu na to jak bardzo są złe czy dobre, nigdy PRZENIGDY nie dorównają czemuś, co stworzyło pięciu skromnych, a przecież genialnych, powiedziałbym nawet przez samego Boga obdarzonych talentem chłopaków z Denver.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Pon 16:35, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|